Bociany
Pogoda
opady: 0.0 mm
zachmurzenie: 79%
prędkość wiatru: 15 km/h
ciśnienie: 1020 hPa
wilgotność powietrza: 86%
widoczność: 10 km
zachód słońca: 17:53
zachód księżyca: 16:22
min. temperatura: 9 °C (48 °F)
Indeks UV: 0
opady: 0.8 mm
zachmurzenie: 82%
prędkość wiatru: 19 km/h
ciśnienie: 1021 hPa
wilgotność powietrza: 86%
widoczność: 10 km
zachód słońca: 17:53
zachód księżyca: 16:22
min. temperatura: 9 °C (48 °F)
Indeks UV: 0
opady: 1.0 mm
zachmurzenie: 77%
prędkość wiatru: 22 km/h
ciśnienie: 1018 hPa
wilgotność powietrza: 84%
widoczność: 10 km
zachód słońca: 17:51
zachód księżyca: 16:34
min. temperatura: 7 °C (45 °F)
Indeks UV: 0
opady: 1.8 mm
zachmurzenie: 67%
prędkość wiatru: 28 km/h
ciśnienie: 1023 hPa
wilgotność powietrza: 75%
widoczność: 10 km
zachód słońca: 17:49
zachód księżyca: 16:44
min. temperatura: 3 °C (38 °F)
Indeks UV: 0
Położenie na mapie
Komentarze
~Anka !6.10 . 2025
A najważniejsze Zygto w tym wszystkim jest to , że to ŻADEN NOWOTWÓR , ŻADEN RAK ,POPROSTU TAKA WYNISZCZAJĄCA , ORGANIZM CHOROBA. przyzwyczaiłam się do tej choroby, i mówię każdego dnia , I DO PRZODU NIE LICZE JUZ DNI ANI LAT. .Pozdrówka posyłam dla wszystkich , Dla Jolki , szczególne pozdrowienia , za świeże wiadomości o naszych ptaszynkach.
~Anka 16.10 .2025
Jeżdze tylko na kontrolne badania 4 razy w roku , i sprawdzają czy Sarkoidoza nie zaatakowała jakiegoś kolejnego organu .u mnie to już płuca i węzły .
~Anka 16.10 . 2025
Dzięki Zygto mam nadzieje ze w końcu coś wynajdą , To nie mija , ona atakuje inne okrgany oprócz płuc , może zaatakować również serce . Ja mam również zaatakowane węzły chłonne śródpiersia, Trwają ciągle od wielu lat, badania nad lekkiem i szczepionką w USA, może w końcu cos wynajda , A objawia sie ciągłym stanem grypowym ,przez te wszystkie lata i czasami temperatura ,

Anko. Faktycznie 12 lat to b. długo. Powinna ustąpić 2-3 lata. Współczuję i życzę zdrowia. Postępy medycyny jakieś tam są. Nadzieja wcale nie jest matką głupich. To gwarantka spełnienia marzeń i planów na przyszłość. 😊😊😊😊
~Anka 15.10 . 2025
Ta choroba to SARKOIDOZA, poczytaj w internecie
~Anka 15.10 . 2025
Tak to bywa Zygto ze szczepionkami , Moja choroba , nieuleczalna z która walczę 12 lat, z która mam problem bo nie ma na to lekarstwa, , , z roku na rok mam problem ze szczepieniem musze kazdą szczepionkę odchorować . , Pozdrawiam was wszystkich
~Jolka
Zdrówka Anko.
Mam nadzeje ze jeszcze odezwą się nasze znajome boćki.
Ja widzę sygnał Zbysi, z Etiopii i cieszę się, w ub r też ją widziałam i polubiłam tę dzìelną ptaszynę, która już kilkukrotnie lata na tej długiej i niebezpiecznej trasie.
Jak nasze boćki się przemieszczą w bardziej aktywne w GPS rejony to może je namierzymy , choć nie ukrywam że bardzo się martwię , Jesion milczy już od 1 września, to bardzo długo.
Nadal będę szukać naszych milusińskich.
Jeszcze raz życzę zdrowa i pozdrawiam naszą małą grupę od gniazdka.

Cześć Anka☺️Ano z tymi szczepieniami to różnie. Kilka lat wstecz szczepiłem się na grypę. Było źle. W ub. roku powtórzyłem i jeszcze gorzej. Myślałem, że,, wykorkuję,, Natomiast na Covid dobrze znoszę. Życzę Ci dużo zdrowia👍👍👍👍👍👍
~Anka 14.10 . 2025
Witajcie moi kochani , jak się cieszę ze jesteście , Jolka , Kasiu Zygto hej . Smutno ,czytam wasze wieści , , CISZA w ETERZE, CZY TE NASZE KOCHANE BOCIUSIE ZYJĄ ? może jeszcze nadejdzie jakiś sygnał ze świata , i odezwą sie , że mają się dobrze, że nic im nie zagraża , ze mają cieplutko i i nie narzekają na brak pokarmu . Dzięki Jolka , Zygto jak macie jakieś nowe wieści piszcie. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie .Byłam bardzo chora po szczepieniu ,ale juz wszystko ok
~Kasia
Dzięki Jolu za info no to czekamy cierpliwie na sygnałki od naszych bocianich stworzonek. Oby udało im się szczęśliwie przemieścić do Kenii lub Etiopii.Pozdrowienia dla wszystkich czytających posty.😊

~Jolka
Kasiu, czytałam właśnie w Zielonej Interii , że utracony jest kontakt z bocianami, bo wleciały nad rejon Sudanu gdzie nie ma infrastruktury sieci GPS.
To że nie widzimy sygnału , nie znaczy ,że coś im się stało.
Jak opuszczą Sudan , znów wróci kontakt.
Ja też się martwię i codziennie ich szukam, ale jest nadzieja, czekamy żeby wleciały np. do Kenii lub Etiopii.
Pozdrawiam Cię Kasiu i wszystkich bocianolubów .
~Kasia
Mój Boże czy one biedne żyją ? Czemu tylko Zbysia jest widoczna.?
~Jolka
Dziś w niedzielę rano zobaczyłam sygnał Zbysi w Sudanie Południowym.
Innych bociankow nie widziałam niestety.
~Jolka
Kasiu i Zygto ja też szukam naszych bocianków⁰ i dziś zobaczyłam sygnał Zbysi w Etiopi.
~Kasia
To bardzo smutne wiadomości Zygtusiu.Czy bociusie dadzą o sobie jeszcze znać?🤔

Codziennie przeglądam Animal Tracker. Niestety wszystkie obserwowane boćki milczą.

Tadek pisze, że kontaktował się z weterynarzem bo ktoś zadziałał. No to może jeszcze żyje?
~Anka 23.09 .2025
Dzięki Tadek za te smutne wieści ,.dobrze że biedaczka sprzątnęli z tej ruchliwej trasy , żal serce ściska że to się tak skończyło.
~Anka 23.09 . 2025
Szkoda że ten bociek latem nie został wyłapany , i nie został oddany do przytułku boćkowego . Na pewno dalej by sobie żył.

Ktoś zabrał potrąconego bociania z pobocza przed Górecznikiem. Rano kontaktowałem się z weterynarzem z Przygodzic ,to może ktoś zadziałał.
~Anka 22.09 .2025
Tadek witaj , to straszna , i bardzo przykra wiadomość bociek , nie potrafił fruwać , miał kontuzje, i zapewne chciał się przedostać na drugą stronę drogi , na Góreczniku , jechał pewnie ktoś samochodem i miał nadzieje ze bociek odfrunie ,z bardzo ruchliwej drogi , a bocian , nie zdązył przejżść , na drugą stronę szosy, i samochód , bocianka potracił , i zakończył życie. . Jakie to Tadek smutne. płakać mi się chce ..

Tak to pewnie nasza bocianica kontuzjowana, która jakiś czas była na początku w naszym gnieździe. Dziś została pewnie przez samochód przejechana , leży na poboczu na łuku drogi tuż przed Górecznikiem.Przykra sprawa.
~Jolka
Dziś 22.09 szukając naszych znajomych bociankow natrafiłem na Zbysie, w pobliżu Sudanu Południowego.
Nie wiem jednak z jakiego dnia jest logowanie ,bo data nie jest podana.
Szukam Jawira i Marmady bezskuyecznie, nie wiem czego możemy się spodziewać.
Widzę też Cebulkę ale login sprzed kilku mcy.
Jesion logował się ostatnio 1.09 na granicy Sudanu.To już 3tyg.martwię się.
~Anka 20 .09. 2025
Witaj, Tadek nie żartuj ? czy to może bocian z naszego gniazda w Przygodzicach ? może to jakiś okaleczony , ,nie potrafi biedaczek fruwać. może ma jakiś uraz skrzydeł , i błąka sie po polach Przygodzickich koło Górecznika, tam jest duży staw , i sobie na pewno wyciąga rybki , ale jakiś powód jest że nie odleciał .może tamtejsi mieszkańcy będą obserwować i informować , co dzieje się z tym boćkiem . ,Pozdrawiam wszystkich dzięki Jolka za wieści o Wielusiu ,



~Jolka
Dziś 13.09 szukając naszych bocianków Jesiona I Marmelady bezskutecznie, natrafiłam na naszego Wielusia KUBĘ który niestety logoał się w ub.r.23.12. W Tamzanii , nie ma o nim więcej informacji pokazana jet jego trasa z Sudanu do Tanzanii.
Może pokażą się wkrótce nasze boćki jak minà Śudan.

~Jolka
Nasz bocianek Jesion I znajoma Marmalda nadal logują się w tym samym .miejscu na granicy z Sudanem.Jawor już od 1 września.
~Kasia
Witaj wrocławianko.!
Pustki i smutku jaki pozostaje po odejściu kochanego zwierzątka nieda się niczym zastąpić.Człowiek musi przejść przez ten smutny czas w ciszy i spokoju wierząc że rana się zabliźni. Pozdrawiam panią życzę zdrowia .Uściski dla wszystkich kochających nasze bocianie ptaszyny.🤗🤗🤗

~Anka 5.09. 2025
Witaj kochana Wrocławianko . wiem że tęsknisz za swoim Topazikiem ,a moja rodzina dokarmia każdego dnia 6 kotków , wyrzuconych na bruk , do tego wszystkiego dokarmiany kotki na ogródkach działkowych .są karmione latem , jesienia zima wiosną praktycznie przez cały okrągły rok. . biedne te kotki , zimą szukają ciepłego konta, chciały by się tak bardzo ogrzać , przytulić do czlowieka , i poczuć , że są kochane. , Ale ludzie koło tych kotków przechodzą obojętnie .Taka po prostu znieczulica do zwierząt. Ale juz przywykłam ważne że sa nakarmione i odrobaczone , odpchlone , co jakiś czas. Pozdrawiam wszystkich obecnych przy gniazdku , Dla Jolki i Zygto , specjalne podziękowania , za informacje o naszych boćkach .Kasienke tez pozdrwaim
~wrocławianka
Dzień dobry wszystkim, i juz wrzesień, Jacy cudowni Jesteście, ze opisujecie loty naszych polskich bocianków. Ja nie moge jeszcze sie zmobilizowac bo tak bardzo mi tęskno za moim kotkiem Topazkiem. Nie mam nowego i nie będe mieć za trudne jest to dla mnie. Ale cieszę, się, że jestem w Waszej - Naszej rodzinie i mogę czasem czytać Wasze opisy.
Jesteście w mojej codziennej modlitwie, oczywiście bocianki tez .Przypomniałam sie się Wam tym wpisem, że jestem z Wami.
Pozdrawiam z Wrocławia - pięknego, życzliwego dla ludzi, życze dobrego dnia
również panu DOLACIE (czytam książkę z lat 1920 okolice Poznania i tam się pojawilo nazwisko Dolata bardzo pozytywnie, moze rodzina ?)
Z Panem Bogiem - wrocławianka