Bociany

~emeryt

Dziś o godzinie 12.40 widziałem jak pierwszy raz "młody" wyfrunął z gniazda.Poza gniazdem był 17 minut.Póżniej kilka razy wylatywał ale na kilka minut,ale swoim kompanom nic nie przyniósł do jedzenia.

~anka

Witam wszystkich po przerwie , boćki widać już dorosłe, teraz tylko czekać , nadejdzie taki dzień ze rodzice, już nie przyniosą boćkom pokarmu , i zmuszą je do wystartowania z gniazda aby zaczeły sobie szukać pokarmu same .To nastąpi już wkrótce może dzisiaj może jutro . One jeszcze na noc będą wracać do swojego gniazda ,ale po jakimś czasie już się tutaj w swoim gniazdku gdzie się urodziły nie pojawią . Ale młode bociany wracając do gniazda po przelotach , zapamiętają to miejsce gdzie się urodziły , i wrócą po 5 ciu lub 6 sciu latach do swojego gniazda . Nie które z nich będą wysiadywać tutaj jajka .Pozdrawiam

~Mada

Dzisiaj ok.13 jeden z boćków trenował latanie.Kilka centymetrów był nad gniazdem.I tak kilka razy.Jeszcze trochę a zaczną naprawdę latać.Boje się dnia kiedy naprawdę odlecą.Bardzo im kibicujemy żeby doleciały do celu przecież znamy je od urodzenia/od wyklucia oczywiście/

~gosia

Czy zauważyliście, że bocianięta w Przygodzicach są już zaobrączkowane? Mają po dwie obrączki - na jednej nodze srebrną nad "stopą" a na drugiej - zieloną nad "kolanem".

~emeryt

Dziś boćkom założono na założono obrączki.

~emeryt

Ostatnio widziałem jak jeden maluch próbuje swoich skrzydeł i na razie kilka centymetrów unosi nad powierzchnię gniazda.Pozdrawiam "podglądaczy".

~ENA

Maluszek w Raszkowie wcale nie pije. Słabnie. Proszę.

~ENA

ALE MAMY PIĘKNE, DORODNE POLSKIE BOCKI. MALUSZKI, JUŻ NIE MALUSZKI SA PRZESYMPATYCZNA.

~ENA

Dziś o 5.30 jeden bociek przyniósł jedzonko, drugi zjadł i maluszek nie był karmiony. .Piszę oczywiście o Raszkowie.

~ENA

Całe szczęście, że pozostałe gniazda są pełne i radosne.

~ENA

Raz tylko widziałam jak bociek przyniósł wodę maluszkom. Spędziłam sporo czasu podgladajac BOCKI i sądzę, że miały mało pokarmu i wody, oczywiście też. Dziś ostatni maluszek też jest głodny.

~Anka

Upały zrobiły swoje ,szkoda , płakać mi się chce , jak są takie potworne upały , powinny małe bocianki dostawać bardzo mokry pokarm ,żeby w pokarmie było dużo wody ,wtedy organizm by się tak nie odwadniał w czasie upałów , ale do tego potrzebne sa osoby dorosłe aby wspomóc boćki ,widać tej pomocy nie otrzymały, żal serce ściska , już był ten drugi bociek taki duży , szkoda że zginoł wystarczyło postawić duża miske wody pod gniazdo , rodzice by ta wodę pili i zanosili do gniazda maluchom.

~ENA

Od dziś mamy tylko jednego bociusia w Raszkowie. Przykre.

~ENA

Jak nadal bociuski w Raszkowie nie będą karmione, to podziela los rodzeństwa.

~anka

Dorosłe bociany powinny mieć pod gniazdem wode ,żeby mogły donosić w upalne dni dla maluchów do gniazda ,w Rszkowie sa dwa bocianki szkoda tamtych dwóch , już były takie duże odchowane . Ena ale w Przygodzicach ,sa piękne boćki takie już duże i dobrze karmione.

~ENA

Całe szczęście, że w Przygodzicach młodzież jest dorodna, że nie wspomnę o pięknościach w Klekusiowie.

~ENA

Anka masz rację. W Raszkowie maluszki były nie karmione, dlatego ich nie ma. Natura jest okrutna.

~anka

Dzisiaj widać jednego bocka w Raszkowie , co tam się dzieje w tym gniazdku ?

~anka

W Raszkowie już zostały 2 bocianki co się stało z tymi dwoma ? mniejszymi ? ktoś cos wie ? może z braku pokarmu zdechły ,? albo bocianica wyrzuciła z gniazda ,bo od rana obserwuje i nie widać dwóch bocianków

~anka

Szkoda tych maluchów w Raszkowie , noszą zbyt mało pokarmu dla tych 4 tech bocianków, ten najmniejszy nie może dopchać się do jedzonka bo te duże bocianki odpychają tego maluszka. Trzy większe bocianki zjadają bardzo szybko , wszystko co rodzice przyniosą a dla maluszka nic nie zostaje .Może by cos tam pod gniazdo podrzucić z ubojni .Rodzice to znajdą i do gniazda dla maluchów zaniosą

~ENA

W Raszkowie maleństwa są słabe, bo nie karmione. Proszę okolicznych mieszkańców o porzucenie czegokolwiek.

~ENA

Wczoraj w południe 4 maluszek w Raszkowie już był.

~Anka

Dlaczego obraz z kamery w Raszkowie od kilku dni jest taki mało wyraźny ? zamglony?

~Anka

W Raszkowie urodził się 4 ty bociek . Teraz tylko żeby było dużo jedzonka .

~anka

Maluchy w Przygodzicach już są na tyle duże , ze rodzice mogą same zostawiać boćki w gnieździe ,Bez obaw .Teraz oboje noszą jedzonko ,bo potrzeby są coraz większe.

~anka

W Raszkowie maluchy sa karmione sporadycznie , Są głodne , podskubują rodziców i siebie nawzajem , powinny być dokarmiane, może jest jakaś ubojnia w pobliżu kurczków , ? żeby coś tam rodzicom podrzucić , a one zaniosą do gniazda maluchom

~ENA

Maluszki znowu same w gnieździe.

~anka

W Raszkowie urodził się 3 bociek , Dwa starsze boćki sa w stosunku do maluszka bardzo agresywne , starsze bocki sa glodne i dziobią maluszka, trochę mało pokarmu noszą rodzice .

~ENA

W Raszkowie jest już 3 maluszek, a w Przygodzicach było karmienie o 6.40.

~D@ro

jeżeli ktoś kiedykolwiek zrobi krzywdę tej Rodzinie ...znajdziemy i ...rozliczymy😉)

~D@r0-Dariusz

To jest wspaniały widok jak rodzice równolegle opiekują sie i dbają o te maluchy,które dosłownie w oczach rosną....za tydzień być może pierwsze oderwanie od podłoża..😉

~D@r0

proszę o udostępnienie moich poprzednich komentarzy 😉 Pozdro-D@ro

~ENA

W Przygodzicach maluszki znowu głodne.

~gosia

Czy ktoś wie kiedy bocianięta będą obrączkowane? Kilka lat temu oglądałam taką operację. Do gniazda podjechał wysięgnik z koszem, dwóch panów przykryło ptaki siatką i wyłapało je. Jednocześnie zostawili plakat z napisem "Zaraz wracamy, będą nas obrączkować". Chyba po dobrej godzinie bocianięta z powrotem zostały umieszczone w gnieździe ale widać było, że są wystraszone - długo siedziały nieruchomo, przytulone do siebie.

~anka

Wylęg w Gniewie powinien był się zacząc najpóźniej 13 maja .Więc już jest ponad 2 tygodnie po terminie, myśle ze jajka sa przeziębione i dlatego nie ma w tym roku wylęgu małych bocianów. SZODA SMUTNO NAM I TO BARDZOOO .