Bociany





Pogoda
opady: 0.0 mm
zachmurzenie: 25%
prędkość wiatru: 10 km/h
ciśnienie: 1012 hPa
wilgotność powietrza: 92%
widoczność: 10 km
zachód słońca: 21:04
zachód księżyca: 02:29
min. temperatura: 12 °C (53 °F)
Indeks UV: 1
opady: 3.8 mm
zachmurzenie: 51%
prędkość wiatru: 33 km/h
ciśnienie: 1011 hPa
wilgotność powietrza: 81%
widoczność: 9 km
zachód słońca: 21:04
zachód księżyca: 02:29
min. temperatura: 12 °C (53 °F)
Indeks UV: 1
opady: 1.5 mm
zachmurzenie: 70%
prędkość wiatru: 29 km/h
ciśnienie: 1021 hPa
wilgotność powietrza: 73%
widoczność: 10 km
zachód słońca: 21:05
zachód księżyca: 02:47
min. temperatura: 10 °C (50 °F)
Indeks UV: 1
opady: 4.2 mm
zachmurzenie: 64%
prędkość wiatru: 19 km/h
ciśnienie: 1020 hPa
wilgotność powietrza: 71%
widoczność: 9 km
zachód słońca: 21:06
zachód księżyca: 03:11
min. temperatura: 9 °C (49 °F)
Indeks UV: 1
Położenie na mapie
Rezerwacja noclegów w Przygodzicach
Znajdź hotel, hostel, apartament lub inny atrakcyjny nocleg w wybranej lokalizacji:
Komentarze
~Anka
Pozdrowionka ,uściski dla Wrocławianki .Pewnie jest na MAJOWYM w kościele i dlatego tak mało ją widać przy gniazdku
~Anka 28.05. 2024
Hej Zygto , widzę ze wchodzisz od Święta, Grzesia tez nie widać , A wrocławianka nas tylko czyta, Macie widac sporo pracy , tylko ja i Kasiulka , jeszcze piszemy czasem co nieco , Ale mam nadzieje ze jak już nasze boćki w Przygodzicach zaczną , witać sie ze światem , to wszyscy przybędą żeby oglądać nowe narodziny naszych kiwaczek , Oby tylko były dobrze karmione i zdążyły się odchować do końca lipca . Potem to już tylko odloty z gniazd i zbiórki bocianie w sejmikach , i odlot w sierpniu do ciepłych krajów.
~Kasia
Bardzo czekamy na nasze troszkę spóźnione bocianiątka😊 .
~Zygto
O! Anka... Ale Ci się rymnęło😊😊😊 dziubki - skorupki. Fajne
~Anka 27.05. 2024
Mam nadzieje ze już za 4 dni zaczną malutkie dziobki pukać w skorupki ,w Przygodzicach i będą widać sie ze światem .
~Anka
Kolacja przyleciała do gniazdka , jeszcze pewnie dzisiaj do wieczora bedą ze 3 kolacje , ,rodzice latają na zmianę po jedzonko co pół godziny przynoszą , i cos tam dają przekąsić maluszkom , 5 ty kiwaczek tez pojadł i to sporo dostało się do brzuszka , .Widać ktoś w Raszkowie pomaga i dokarmia te boćki , Na pewno odchowa się cała 5 tka , wiem ze to gniazdo w Raszkowie ogladają , w Anglii , Niemczech Francji , i nawet wchodzą Polacy mieszkajacy obecnie w USA , cieszymy sie oglądajcie nasze boćki w Polsce.
~Kasia
Witaj Anno superowe wieści bardzo się ucieszyłam serce się raduje hura maluszki nie będą głodne. Bobaski niech rosną i dają nam radość z oglądania.😊
~Anka 27.05.2024
Witam juz w upalne poniedziałkowe przed południe ,Witaj Kasiu , dzisiaj w Raszkowie , karmienie 5 tki maluchów odbywa sie dosłownie co 40 minut , noszą bez przerwy rodzice jedzonko do gniazdka , myśle że bociany maja gdzieś michę z jedzonkiem są dokarmiane Ktoś sie nad ta 5 tką maluchów zlitował i , dokarmianie tam trwa. Super dziękujemy , Teraz napewno juz cała 5 tka w Raszkowie dorośnie , i żadne z nich z gniazda nie bedzie wyrzucone. Obserwowałam też w ubiegłym roku gniazda bocianów w Niemczech , tam w upalne dni , były wystawiane takie wanienki z woda nie daleko gniazd i rodzice piły ta wode i zanosiły maluchom do gniazd. Zobaczymy czy pod naszymi gniazdami też przyjmie sie ten przykład z Niemiec ,i bedą stawiać w upalne dni jakieś wiadra albo miski z woda , pod gniazda bocianów. Pozdrawiam wszystkich oglądajacych boćkowe gniazdka
~Kasia
Szkoda że nikt tego nie widzi w tym Raszkowie😪 nie wszędzie są ludzie dobrego serca i chcą pomagać.Może brakuje finansów na dokarmianie.Ten piąteczek i tak dzielnie walczy tylko na ile mu siły starczy.😒
~ŚWIĘTO WSZTKIMCH MAM ANKA
Wszystkie maluszki w gniazdku, dla swoich mam ZA OPIEKE I PRZYNOSZENIE POKARMU DUZE BUZIANKI NA ,,,DZIEŃ MAM,,,,
~Anka
W Raszkowie rodzice przynoszą zbyt mało pokarmu do gniazda, przydało by się tam dokarmiać te maluchy ,chociaż raz dziennie cała 4 ka maluchów dziobie tego 5 tego najmniejszego , jakby chciały wyrzucić z gniazda tego maluszka , a on bardzo jest dzielny broni się przed tymi większymi boćkami , blokują te większe bociany małemu dojście do pokarmu , Za nim maluszek się przepcha żeby coś przekąsić , to te większe już wszystko zjedzą .
~Anka
Witam was przy pięknej pogodzie w sobotnie przed południe , w Raszkowie właśnie , wczesny obiadek i było tego pokarmu nawet sporo , ddżownice długie jak spagetii , musiały te glizdy być bardzo smakowite, maluszek tez troszkę pojadł, oby dużo jadł i rósł bo na razie jest maleńki , więcej przesypia niż pojada. Miłej soboty i niedzieli wam życze dużo słonka mniej ulewnych deszczy i burz.
~Anka
Kasiu to gniazdo w Gniewie jest położone na czynnym kominie piekarni .Stąd ten dym każdego dnia unoszący się z pod tego gniazda , cos w tym musi być ze każdego roku bociany znoszą w tym gnieżdzie jajka , wylega sie tam jeden bociek , albo żaden ,.Szkoda .
~kasia
Anno myślę że tak może być jak piszesz o tym dymie z komina .Wydaje mi się że tego gniazda nie powinno tam być.Oby ten jedynaczek uchował się i urósł i mógł szczęśliwie odlecieć. A Grzesio może zajęty pracuje. 😎
~Anka
Kasiu Zygto hej , Coś dawno niebyło Grzesia, W Gniewie jest tylko jeden maluszek , prosiłam i dzwoniłam tam do gminy tam żeby podjechali wysiegnikiem z koszem, ,i zabrali te jajka z gniazda ,bo ten mały , ledwo tam miedzy tymi jajkami , sie porusza., W ubiegłym roku w Gniewie tez było 5 jajek , żaden bociek się nie wylęgł. i bociany siedziały na tych jajkach w ubiegłym roku od kwietnia do końca lipca w końcu pod koniec lipca zostawiły te jajka i odleciały, nie wiem dlaczego tak sie tam dzieje w Gniewie , że nie wylegaja sie maluchy ,czyżby unoszący się z pod gniazda dym z komina tym jajkom szkodził ?
~Kasia
Tak Zygto jedyny bociuś w Gniewie.A coś zrobili z pozostałymi jajeczkami.?
~Zygto
A w Gniewie jedynak rośnie
~Anka
Dziękujemy kochana nasza Wrocławianko , za wszystko co czynisz. Za modlitwy o nasze zdrowie , bo to najważniejsze, za dokarmianie zwierzątek , ptaszków, Topazik twój ma na pewno dobrze, i jest kochany. Powiem tak, jeśli zdrowia brakuje , to cały dom smutny .Pozdrawiam
~Anka
Własnie cała 5 tka w Raszkowie , jadła nawet dość obfity obiadek , Maluszkowi tez sie troszkę dostało. oby nabierał sił , malutki , i rozpychał się aby dotrzeć do każdego przynoszonego przez rodziców jedzonka , nie zawsze małemu to się udaje .
~Kasia
Witam i kłaniam się pani z Wrocławia.❤️.Cieszę się że pani się odezwała.Ja podobnie jak pani też zaglądam z bijącym sercem do innych gniazdek martwię się aby żadnemu maluszkowi nic się nie przydarzyło.Oby nasze maleństwa szczęśliwie się wykluły .❤️🐦.Dziękuję za jak zwykle ciepłe słowa
pozdrawiam panią.
~Anka
Dziękujemy nasza Wrocławianko , dziękujemy ze jesteś , i czasem wchodzisz poczytać nasze wpisy , masz racje czasem strach i włosy jeżą się na głowie jak bardzo bociany , rodzice maluchów są agresywne, albo wyrzucają swoje dzieci z gniazd albo zjadają maluchy, ale taka bociania natura. Zdrówka życzmy , Tobie i twojemu kotkowi Topazkowi , i wszystkim ptaszkom które dokarmiasz. Niebawem nasze skorupki w Przygodzicach zaczną pękać , i będzie nowe życie małych bocianków , Czekamy na ciebie . Pozdrawiamy.
~wrocławianka
Jestem cały czas z Wami, tak dobrze mi jak mogę poczytać co piszecie, ale ponad moje siły to co się dzieje z bociankami, waham się czy zajrzec do innych gniazd ale czekam jak mówi Ania na nasze gniazdo. Jak szykuję się do spania, zawsze zaglądam i obieuje sobie, że napiszę, że jestem , że czuwam z Wami, ale sprawy naszej kochanej OJCZYZNY przerastają, ale ufam, że Matka Boża naszej Polski nie opuści. Chcę bardzo, bardzo podziękować tym, którzy myślą, martwią się o "wrocławiankę".Nawet nie wiecie ile radości dajecie wszystkim , a szczególnie mnie swoimi paroma zdaniami. Kocham bezgranijcznie nasze bocianki, wróbelki , które karmię i wroniaste, a jeden bez trwogi podchodzi w oknie i daje mu mięsko.
Ale co najważniejsze dla nas wszystkich ,że pamiętam o Was w swoich modlitwach, i proszę o zdrowie, równiez dla waszych RODZIN. Dobrego dnia - (rozpisałam sie ale prosze o wybaczenie ) z Panem Bogiem - sciskam Was mocno i przytulam - wrocławianka
~Kasia
Jak się cieszę Anno że maluszek w Posadzie powrócił do rodzinki.Serce się raduje i Bogu niech będą dzięki że tak pomyślnie wszystko się zakończyło. Chylę czoło dla tych ludzi którzy pomogli w całej akcji ratowniczej.Oby więcej takich ratowników ❤️.Z utęsknieniem czekamy na nasze skarby bocianiątka.
Czekam też na panią z Wrocławia bardzo brakuje jej ciepłych
wpisów. Proszę do nas dołączyć ❤️
~Anka 22.05.2023
Wrocławianka nas opuściła, a może wchodzi na boćki ,? tylko sie ukrywa w krzaczkach , ,ale myślę że jest z nami duszą , i jak zaczną się wykluwać kiwaczki za 8 lub 9 dni w Przygodzicach to na pewno powróci do naszej ferajny. Hej Wrocławianko , wyjdz z tych krzaczorów i odezwij się .CZEKAMY I POZDRAWIAMY
~Anka
Kasiu mam dobrą wiadomość kiwaczek w Posadzie wrócił od weterynarza już do gniazdka , jest tam cała 4 -ka w komplecie .Wszystko dobrze sie skoczyło .
~Tadek
Kto wie co ...wrocławianką?
~Kasia
O jej Anno.Jak ty to dojrzałaś? A to jest chyba ktoś kto opiekuje się tymi kamerami w Raszkowie może zareagują i podejmą próbę ratowania tego malucha.Niestety wiem ile ludzi potrzeba aby wykonać takie przedsięwzięcie😟
~Anka 22.05, 2024
Sa wszystkie maluchy już w gniazdku ,albo ktoś kiwaczce pomógł , albo sam sie męczył i wdrapał z powrotem do gniazda. Ważne ze sa już razem , .Teraz tylko żeby dotarł do jedzenia , bo jak narazie , te większe boćki , rano nie dopuszczały malucha , do jedzenia .Oby nie doszło do najgorszego , ,(eliminacji) . Było by szkoda tego malucha.
~Anka 21.05, 2024
Sluchajcie w Raszkowie , ten mały bociuś który został wyrzucony z gniazda, żyje , leży zahaczony o gałązki , po prawej stronie gniazda, tak w połowie okręgu , i nie ma siły żeby wdrapać sie z powrotem do gniazda,, , ciekawa jestem czy ktoś to tam widzi w Raszkowie , Może by pomóc małemu i dać go do gniazda gdzie dopiero sie maluchy wylęgają , Szkoda tego małego boćka , widać że walczy bardzo chce żyć .CZY KTOŚ POMOŻE MALUSZKOWI ?
~Kasia
Witaj Anno.bardzo smutna info z Raszkowa.Dobrze że tego nie widziałam bo by mi serce💔💔
~Anka 20 .05, 2024
Tragedia w Raszkowie była eliminacja o godz .19 , 40 , wyrzuciła malutkiego boćka to był ten ostatni 5 ty który sie urodził dzisiaj , Szkoda bociany to jednak ptaki bardzo agresywne , jak pisałam wczesniej
~Anka 20 , 05 .2024
Witam podglądaczy w Przygodzicach , , Chcę wam donieść że w Lewkowie są 3 maluszki ,a w Raszkowie jest 5 kiwaczek .Będzie Raszków miał co robić żeby wykarmić sporą gromadkę 5 sztuk bocianków, Myślę że Raszków stanie na wysokości zadania , i pomoże te maluchy wszystkie dokarmiać , jeżeli pokarmu będzie mało , to ostatni może nie przeżyć napewno w Raszkowie znajdzie sie ktoś i będzie dokarmiał te maluchy , bo pokarmu rodzice donosza zbyt mało, do gniazda a potrzeby na pokarm rosnacych boćków każdego dnia są coraz większe .Szkoda byłoby gdyby cała 5 tką sie nie odchowała. dLATEGO PROŚBA , ZAŁATWCIE RESZTKI Z UBOJNI KURCZAKÓW , TAK JAK TO SIE D ZIEJE W INNYCH GNIAZDACH TEZ TYMI RESZTKAMI Z UBOJNI DOKARMIAJA BOCIANY. WTEDY MAJA POKARMU POD DOSTATKIEM I WSZYSTKIE MALUCHY SIE ODCHOWAJA.
~Kasia
Ojej dziękuję Anno za info. Trzymamy kciuki za szczęśliwe zakończenie.❤️
~Anka
Witam Kasiu maluszek jeszcze nie powrócił w Posadzie do gniazda,, ale piszą już coraz lepiej z nim , Pozdrawiam
~Anka
Weszłam Kasiu zobaczyć co sie tam dzieje w Posadzie ,widzę ze zabrali Bocka, bo sa 3 w gniazdku , Pomoc nadeszła , super , na pewno weterynarz pomoże , i maluszek wróci do gniazdka Cały czas sie martwię tymi jajkami w Gniewie , Może sie zlitują i zabiorą z gniazda, bo za chwile będzie tam niezły fetorek